10 czerwca 2020
Krakowska podróż w czasie
Kraków to miasto wyjątkowe. Każdy, kto tutaj był, będzie o nim pamiętał.
Układ historycznego centrum przy odrobinie wyobraźni pozwala przenieść się w czasie. Przekraczając granice zielonych Plant, wędrujemy do średniowiecznej Europy. Uliczki prowadzą nas do Rynku Głównego, jednego z największych w Europie, gdzie królują Sukiennice z galerią obrazów na piętrze i podziemnym miastem w piwnicach. Jest tu też Kościół Mariacki z niezwykłym ołtarzem Wita Stwosza oraz Wieża Ratuszowa, z której można podziwiać widok na Stare Miasto i kamienice otaczające Rynek. Zachęcam, aby usiąść w którymś z ogródków i chłonąć atmosferę miasta. Zamykając oczy, można nawet wyobrazić sobie żaków spieszących na Uniwersytet Jagielloński – najstarszą w Polsce uczelnię.
Wędrując po Rynku można spotkać kwiaciarki sprzedające kwiaty i handlarzy oferujących w Sukiennicach swoje wyroby. A hejnał z Wieży Mariackiej i stukot dorożek zapadają głęboko w pamięci.
Posłuchajcie legendy o Hejnale przygotowanej przez artystów z Filharmonii Krakowskiej >>>
Historia krakowskiego obwarzanka może sięgać nawet 600 lat.
Więcej na ten temat dowiecie się w Żywym Muzeum Obwarzanka >>>
Droga Królewska prowadzi na Wawel. To wzgórze skrywa magiczne tajemnice, a znajdujący się tam Zamek Królewski można zwiedzić z aplikacją „Wawel”. Ułatwia to dostęp do aktualnych informacji dotyczących wystaw, imprez czy tras sezonowych.
Więcej o aplikacji Wawel przeczytają Państwo tutaj.
Można też zwiedzić Wawel wirtualnie. Więcej informacji tutaj
Kraków to nie tylko Stare Miasto. Warto wybrać się na Kazimierz tętniący życiem przez całą dobę, obowiązkowo kosztując zapiekanki z rondla na Placu Nowym oraz do skąpanej w zieleni Nowej Huty, która przeżywa teraz drugą młodość.
W 2004 r. układ urbanistyczny dzielnicy Nowa Huta został wpisany do rejestru zabytków miasta Krakowa. Przewodnik po alternatywnej Nowej Hucie można pobrać tutaj.
Z kolei na Starym Kleparzu wypada spróbować maczanki krakowskiej, czyli prababki hamburgera. Pisząc o Krakowie, trzeba wspomnieć o kiełbaskach z niebieskiej nyski. Stara Nysa, tradycyjny ruszt, drzewo bukowe, pyszna kiełbasa i ten niepowtarzalny klimat, stworzony pod Halą Targową. To wystarczyło, aby stać się kolejnym kulinarnym symbolem Krakowa. I tak już od blisko trzydziestu lat.
Kraków zachęca do schodzenia z utartych szlaków i odkrywania miasta od kulinarnej strony. Więcej o informacji na http://kulinarny.krakow.pl/