19 września 2023
Zalipie – piękno z natury
Ponad trzydzieści kilometrów na północ od Tarnowa kryje się otoczone polami i łąkami sielskie Zalipie. Wieś piękna i niezwykła, o sławie przewyższającej wielokrotnie jej powierzchnię.

Powodem cudowności Zalipia jest zapoczątkowana około XIX wieku tradycja ozdabiania domostw wzorami roślinnymi. Gospodynie chciały w ten sposób tchnąć piękno w zakopcone od paleniska wnętrza. Kwiaty płynęły na wybielone wapnem ściany prosto z serca – kobiety polegały wyłącznie na swojej kreatywności i wyobraźni, ukształtowanych przez baczną obserwację natury.
Muzealne perełki
Obecnie ruch turystyczny skupia się wokół Zagrody Felicji Curyłowej – filii Muzeum Okręgowego w Tarnowie. Felicja Curyłowa była jedną z najbardziej znanych zalipiańskich malarek, żyła w XX wieku i pozostawiła po sobie niezwykłą pamiątkę. Jest nią piękny drewniany, parterowy dom z dwiema zdobnymi izbami: czarną, w której toczyło się życie codzienne oraz białą, która używana była od święta. Kwiaty polne i wyobrażone, malowane i te z bibuły, pokrywają ściany – wraz s sufitem, piecem kaflowym, pościelą i naczyniami. Zdobienia te są nieodłącznym elementem obrazów z wizerunkami świętych, jak również zdjęć rodzinnych Pani właścicielki.

Na terenie Muzeum, w sąsiedztwie Zagrody Felicji Curyłowej, znajduje się także przeniesiony tam w XXI wieku dom Stefani Łączyńskiej oraz – od lat osiemdziesiątych – jednoizbowa chłopska chata, gdzie pod jednym dachem żyli w harmonii gospodarze i zwierzęta, które hodowali.
Wszystkie trzy obiekty, na których skupia się koordynowane przez Pracowników Muzeum „obejście” są wyjątkowe i niepowtarzalne. Stanowią dowód niezwykłej kreatywności i wrażliwości na piękno zalipiańskich gospodyń.
Kwietny szlak
Gdy zorganizowana część zwiedzania kolorowych chat dobiegnie końca, ważne by kontynuować podróż kwietnym szlakiem. Pierwszym przystankiem niech będzie chata naprzeciwko Zagrody, w której zaopatrzyć się można w zalipiańskie pamiątki. Kolejnym punktem wartym odwiedzenia jest Kościół pod wezwaniem Św. Józefa Oblubieńca, w którego wnętrzu znaleźć można wyraźne ślady twórczości gospodyń. Ich kumulację stanowi wykonana w stylu zakopiańskim kaplica św. Błażeja, gdzie wyeksponowane są szaty liturgiczne z wyhaftowanymi wzorami regionalnymi.
Kilkaset metrów dzieli świątynię od Domu Malarek, zbudowanego z inicjatywy Felicji Curyłowej miejsca spotkań lokalnych artystek. Obecnie jest to lokalny dom kultury, w którym co roku – w weekend po Bożym Ciele – odbywa się konkurs Malowana Chata.
Zalipie jest perełką w koronie polskiego folkloru, dla której warto zboczyć z trasy do Tarnowa, czy Krakowa. Wrażeń, jakie pozostawia podziwianie kolorowych chat nie sposób opisać – należy doświadczyć ich osobiście.

Tekst pochodzi z konkursu dla pracowników Grupy PGE „Polskie – kupuję to!”