21 czerwca 2021
Pochodzenie produktu a decyzje zakupowe
Polacy: „dajcie nam wiedzę i narzędzia, a kupimy więcej polskich produktów”. Omawiamy badania dot. patriotyzmu gospodarczego.
Aż 84% badanych Polaków deklaruje, że zwraca uwagę na polskość produktów w czasie zakupów. W przypadku artykułów spożywczych to wedle deklaracji ankietowanych jedno z kluczowych kryteriów obok jakości, ceny i składu – ważniejsze choćby od wysokiej rozpoznawalności marki. Trzech na czterech konsumentów deklaruje, że w ich koszykach znalazłoby się więcej polskich towarów, gdyby mieli rzetelną informację na ten temat lub narzędzie pozwalające sprawdzić pochodzenie produktu w czasie zakupów. Połowa badanych jako potencjalnie przydatną dla siebie ocenia aplikację Pola, która jest takim właśnie narzędziem tworzonym przez Klub Jagielloński.
● Kluczowa dla wyborów zakupowych Polaków pozostaje jakość. Promując patriotyzm trzeba budować skojarzenie „polski produkt = wysoka jakość”.
● 72% badanych wskazuje, że mając większą świadomość pochodzenie produktów w czasie zakupów kupiłoby więcej polskich towarów.
● W grupach deklarujących wyższe zainteresowanie polskością produktów wyróżnić należy kobiety, osoby starsze i lepiej wykształcone.
● Wyraźnie zauważalne jest niższe zainteresowanie kwestiami pochodzenia produktów najmłodszych badanych, przedstawicieli grupy 18-24 lata.
Pandemia COVID-19 przyniosła ożywienie zainteresowania patriotyzmem gospodarczym, którego pierwszą falę obserwowaliśmy, w przybliżeniu, w latach 2014-2016. Doświadczenie ograniczeń życia społecznego i gospodarczego wraz z widmem, dotąd na szczęście nieziszczonym, gospodarczej stagnacji w efekcie obostrzeń wywołało w Polakach postawę solidarności również na gruncie wyborów konsumenckich. Potwierdzają to rozmaite dane o zachowaniach internautów, które przedstawimy niebawem w przygotowywanej przez Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego publikacji poświęconej „drugiej fali” patriotyzmu gospodarczego. Jednocześnie z nową intensywnością prowadzone były i są różnego rodzaju kampanie promocyjne, społeczne i marketingowe odwołujące się, rzeczywistej lub pozorowanej, „polskości” produktów. Realizowane były zarówno przez państwo – instytucje publiczne i spółki skarbu państwa – jak i przez podmioty społeczne i biznesowe, w tym firmy z zagranicznym kapitałem. Warto zadać sobie pytanie, jaki jest efekt tych inicjatyw.
Agencja badawcza PBS na zlecenie PGE Polskiej Grupy Energetycznej przeprowadziła obszerne badanie ilościowe dotyczące postaw zakupowych Polaków, ze szczególnym uwzględnieniem problematyki związanej z pochodzeniem produktów. Dostarcza ono nowych, ciekawych, i przede wszystkim, aktualnych informacji na temat tego, jak konsumenci postrzegają problematykę patriotyzmu gospodarczego i jak ją definiują. Badanie przeprowadzono w maju 2021 r. metodą wywiadów internetowych CAWI na ogólnopolskiej, reprezentatywnej grupie 1011 dorosłych Polaków.
Jakość, cena, skład i polskość
Badania potwierdziły, że polskość produktu należy do kluczowych kryteriów, które Polacy wskazują podejmując wybory zakupowe, szczególnie w przypadku produktów spożywczych. Mając możliwość wskazaniach trzech kryteriów branych pod uwagę przy okazji zakupów 35% Polaków (w tym 8% jako pierwsze wskazanie) zwróciło uwagę właśnie na to, „czy produkt jest polski”.
To sytuuje „polskość” produktów spożywczych jako czwarte najważniejsze kryterium: po jakości (81% wskazań), cenie (71%) i składzie (51%). Co jednak najciekawsze, wedle deklaracji dla konsumentów to kryterium okazuje się ważniejsze, niż fakt, że mają do czynienia ze znaną marką produktu.
Zainteresowanie polskością produktów spożywczych jest jednocześnie zwykle około dwukrotnie wyższe, niż w przypadku innych kategorii towarów: kosmetyków (18%), ubrań (17%) czy sprzętu elektronicznego (15%).
Jeszcze bardziej optymistyczne z punktu widzenia zwolenników patriotyzmu gospodarczego są wyniki w odpowiedzi na nieco inaczej sformułowane pytanie – gdy pytamy Polaków „na ile ważne jest polskie pochodzenie produktu” w poszczególnych kategoriach. W przypadku artykułów spożywczych „bardzo ważne” i „ważne” aż 72% ankietowanych, kosmetyków – 44%, ubrań i akcesoriów – 40%, zaś sprzętu RTV/AGD-33%.
Jakie są najczęstsze przyczyny patriotycznych postaw konsumenckich? Chęć wsparcia rozwoju polskich firm, wpływ na miejsca pracy, chęć pozostawienia wydawanych pieniędzy w krwioobiegu polskiej gospodarki i chęć wspierania polskich marek.
Jak rozpoznać polski produkt?
Aż 84% ankietowanych deklaruje, że zdarza im się robiąc zakupy szukać informacji, czy dany produkt jest polski. Prawie co 10 badany (9%) deklaruje, że robi to zawsze, blisko 4 na 10 (38%) – że robi to często, pozostali zaś – sporadycznie. Zazwyczaj poszukują tej informacji na opakowaniu / metce produktu (81% wskazań wśród osób, które szukają takich informacji). 74% wszystkich badanych deklaruje, że podczas robienia zakupów zwraca uwagę na oznakowanie produktów pod kątem ich polskiego pochodzenia.
Jednak jedynie 7% badanych deklaruje, że zdecydowanie łatwo jest stwierdzić, który produkt jest polski, zaś 36% – że raczej łatwo.
Zapytani o preferowaną formę pozyskiwania informacji o polskości produktów Polacy wskazują przede wszystkim: wyraźne oznaczenie produktu (nalepka / metka / informacja na opakowaniu) – 54%, informację na półce sklepowej – 49% i aplikację w telefonie – 41%.
Kampanie społeczne promujące symbole i oznaczenia okazują się wyraźnie mniej preferowane – wskazało je zaledwie 18% badanych.
Jakie czynniki decydują, w opinii ankietowanych, o polskości produktu? Najczęściej wybieraną kategorią okazuje się miejsce produkcji – aż 69% badanych wskazuje, mając możliwość wybrania trzech odpowiedzi z przedstawionej listy, że ten aspekt jest kluczowy dla ich oceny towaru. 59% ankietowanych zwraca uwagę na fakt, czy produkt jest wytwarzany z polskich surowców, zaś 49% – czy za jego producentem stoi 100% polski kapitał. Tu warto zwrócić uwagę, że szkoda, iż badacze nie zapytali o większościowy udział polskiego kapitału – można podejrzewać, że wówczas liczba wskazań na kryterium kapitałowe byłaby istotnie wyższa.
Jedynie co czwarty – 24% wskazań – za kluczowe uznaje miejsce rejestracji producenta w Polsce, co uznać można za ciekawą informację również w kontekście danych dotyczących rozpoznawalności prefiksu 590 w kodzie kreskowym. Stosowanie kodu 590 bywa błędnie postrzegane jako kryterium „polskości” produktu, tymczasem świadczy właśnie o miejscu jego rejestracji, co jak widać nie jest kluczowym kryterium dla oceny przez badanych, czy dany produkt jest polski.
Wedle badania 42% ankietowanych rozpoznaje pierwsze trzy cyfry kodu kreskowego jako świadczące o rejestracji producenta w Polsce.
Wreszcie, badania przynoszą też ciekawe informacje dotyczące rozpoznawalności oznaczeń produktowych i kampanii społecznych. Aż 89% rozpoznaje rządowe oznaczenie „produkt polski”, 73% – znak jakości „Teraz Polska”, a 28% – realizowaną przez zleceniodawcę badań PGE kampanię społeczną „Polskie – kupuję to!”.
8% badanych deklaruje, że słyszało o wydawanej przez Klub Jagielloński aplikacji Pola. Wśród osób znających aplikację wyraziście odznaczają się grupy: osób z wyższym wykształceniem, o wysokich dochodach w gospodarstwie domowym oraz mężczyźni. Jednocześnie aż 50% ocenia aplikację jako potencjalnie przydatną dla siebie, a jedynie 10% – jako nieprzydatną, zaś 45% – że by z niej skorzystało.
Wreszcie, aż 72% ankietowanych wskazuje, że gdyby mieli narzędzie lub większą świadomość dotyczącą pochodzenie produktów w czasie zakupów, to w ich koszykach znalazłoby się więcej polskich produktów. Ponadstandardowo wysoki jest tutaj odsetek „zdecydowanych” wskazań – to aż 31% odpowiedzi.
Kobiety, wykształceni, starsi
Przyglądając się szczegółowym wynikom, dostępnym na stronie internetowej PGE, warto zwrócić uwagę na kilka tendencji uwidocznionych w wynikach.
Zwraca uwagę to, że w bardzo wielu pytaniach widać wyższą skłonność do deklarowania postawy patriotyzmu gospodarczego przez kobiety. W większości przypadków to różnica zaledwie kilku punktów procentowych, ale w przypadku niektórych pytań jest jeszcze silniej zauważalna.
Przykładowo, polskie pochodzenie kosmetyków jest ważne dla 51% kobiet i jedynie 36% mężczyzn. Uprawniona wydaje się więc teza, że to kobiety są bardziej świadomymi konsumentami i częściej deklarują postawy patriotyzmu konsumenckiego.
Ciekawej wiedzy dostarcza odpowiedź na pytanie dotyczące używania aplikacji mobilnej pozwalającej na rozpoznanie produktu. Kobiety zauważalnie częściej deklarują jej potencjalną przydatność: wskazuje tak 54% ankietowanych pań wobec 45% ankietowanych panów. Jednak już przy odpowiedzi na pytanie „czy korzystałbyś / korzystałabyś z takiej aplikacji” wyniki się wyrównują – w obu grupach deklarowana chęć korzystania z aplikacji lokuje się na poziomie 45%.
Z podobną, choć mniej konsekwentną tendencją mamy do czynienia, gdy chodzi o osoby starsze i lepiej wykształcone. Co do zasady – skłonność do patriotyzmy konsumenckiego jest tym większa, z im lepiej wykształconym i starszym ankietowanym mamy do czynienia. Przykładowo – znaczenie polskości artykułów spożywczych przy robieniu zakupów deklaruje 47% najmłodszych badanych (grupa 18-24 lata) i aż 79% najstarszych (grupa 55+). Analogicznie – 52% osób z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym i aż 79% osób z wykształceniem wyższym.
Jak kształtować kolejną falę patriotyzmu gospodarczego?
Analiza badań wskazuje na kilka tropów, które powinni wziąć pod uwagę politycy, urzędnicy, społecznicy i przedstawiciele sektora przedsiębiorstw planując dalsze działania związane z patriotyzmem gospodarczym.
Po pierwsze, wyraźnie zauważalne jest niższe zainteresowanie kwestiami pochodzenia produktów najmłodszych badanych, przedstawicieli grupy 18-24 lata. Próbując zrozumieć to zauważalne odstępstwo można wskazać na dwie hipotezy. Z jednej strony najmłodsi Polacy nie mieli szansy „załapać” się świadomie na pierwszą, w największym stopniu oddolną i zauważalną w pierwszej kolejności w mediach społecznościowych, falę zainteresowania patriotyzmem gospodarczym w latach 2014-2016. Z drugiej strony – istotna część kampanii promocyjnych polskich produktów prowadzona w ostatnich latach skoncentrowana jest na mediach tradycyjnych (np. radio, telewizja, prasa papierowa) – a więc w praktyce pomija tę grupę konsumentów. Wydaje się, że próba skierowania odpowiednich działań również do tych osób w dłuższej perspektywie będzie konieczna.
Po drugie – wciąż widać, że „polskość” produktu jest ważną kategorią przede wszystkim, gdy chodzi o artykuły spożywcze. Jakkolwiek można uznać za zrozumiałe, że to kryterium nie odgrywa kluczowej roli np. w przypadku wyborów na rynku produktów RTV/AGD, to jednak z pewnością mogłoby być powszechniej brane pod uwagę np. przy wyborach odzieży czy kosmetyków, gdzie polskie firmy ogrywają istotną rolę i cieszą się, co do zasady, dobrą renomą. Biorąc pod uwagę, że najpopularniejszym, według omawianych badań, oznaczeniem polskiego produktu jest znak „produkt polski”, ograniczony wyłącznie do produktów spożywczych, być może warto rozważyć stworzenie jego odpowiednika – abstrahując na ten moment od dyskusji o kryteriach jego przyznawania – dla innych kategorii produktów.
Po trzecie, badania potwierdzają, że warto pracować nad jeszcze jednym aspektem budowania pozytywnej, patriotycznej świadomości konsumentów. Zaledwie 19% wskazało, że zdecydowanie zgadza się ze stwierdzeniem, że „jakość polskich produktów jest wyższa od produktów sprowadzanych z zagranicy”, a 39% – że raczej zgadza się z tym stwierdzeniem.
Biorąc pod uwagę, że kluczową determinantą wyborów zakupowych niemal we wszystkich kategoriach pozostaje jakość, to powinno to ukierunkowywać dalsze działania i kampanie właśnie na ten obszar. Warto pracować nad budową skojarzenia „polski produkt = wysoka jakość”.
Należy bowiem pamiętać, że z mądrym patriotyzmem gospodarczym mamy do czynienia wówczas, gdy pochodzenie produkt staje się kryterium ostatecznego wyboru między towarami konkurencyjnymi właśnie jakościowo i cenowo.
POBIERZ WYNIKI BADANIA
Omówienie badań:
Piotr Trudnowski,
Klub Jagielloński
Klub Jagielloński jest wydawcą aplikacji Pola