Czy krzywe może być piękne?

Czy krzywe może być piękne? Na przykład Krzywa Wieża w Pizie, prawda, że robi wrażenie? A krzywy uśmiech? Ten już raczej nikogo nie przekonuje (oprócz miłośników soku z cytryny). Co innego uśmiech Mony Lisy. Nie jakiś banan od ucha do ucha, żadnego suszenia ząbków, przyciągający wzrok i wymowny przez to, że delikatny i tajemniczy.

Taką tajemnicę kryje w sobie również „Krzywy Las” w Nowym Czarnowie pod Gryfinem. Tuż obok Elektrowni „PGE Dolna Odra”, można powiedzieć za jej płotem, znajduje się jedna z najbardziej znanych atrakcji przyrodniczych Pomorza Zachodniego.

Ten las powstał… No właśnie, jak powstał??? Tego nie wie nikt. Raptem sto sosen na powierzchni 0,3 hektara rozpala wyobraźnię. Za ich niesamowite, wygięte kształty odpowiadać ma UFO, przedwojenni producenci mebli giętych albo rosyjskie czołgi stacjonujące tu zaraz po II wojnie światowej. Takich i podobnych teorii jest dużo więcej. Ale czy to ważne? Zdecydowanie ważniejszy jest chyba urok tego niezwykłego miejsca. Drzewa prezentują się pięknie o każdej porze roku, zadziwiają, zachwycają, inspirują. Mówią o sile przyrody, o woli przetrwania i dostosowania się żywych organizmów do niesprzyjających okoliczności. Pokazują też, jak kruchy jest nasz świat, bo z roku na rok sosen jest coraz mniej.

Dlatego dobrze się stało, że Fundacja PGE wraz z Gminą Gryfino i Nadleśnictwem Gryfino zajęła się rewitalizacją tego miejsca. To daje nadzieję, że jeszcze długo cieszyć będziemy oczy widokiem „krzywulców” i puszczać wodze fantazji na temat ich pochodzenia.

Powstanie też nowy „Krzywy Las”, nieopodal starego rośnie już ponad tysiąc sadzonek wychodowanych z nasion pozyskanych od tajemniczych protoplastów.

Czy krzywe jest piękne? Przekonaj się sam, droga do „Krzywego Lasu” nie jest kręta, kieruj się prosto na kominy „Dolnej Odry”.

Tekst pochodzi z konkursu dla pracowników Grupy PGE „Polskie – kupuję to!”