8 lipca 2021
PZL-37 „Łoś”
PZL-37 „Łoś” to jeden z najbardziej znanych polskich samolotów dwudziestolecia międzywojennego. Jego pełnowymiarową makietę zobaczyć można w lesie pod Dłutowem.
Dwusilnikowy bombowiec o wówczas bardzo nowoczesnej konstrukcji zastąpić miał mocno już przestarzałe Fokkery F.VIIB/3m, które w tamtym czasie znajdowały się na wyposażeniu sił zbrojnych Polski.
Do momentu wybuchu II wojny światowej wyprodukowano około 120 polskich bombowców. Część z nich sprzedana została do Rumunii, której posłużyły następnie do działań wojennych w konflikcie z ZSRR.
Egzemplarze pozostałe w służbie polskiej, mimo iż nie odegrały niestety większej roli w kampanii wrześniowej, na bitewnych polach potwierdziły swoją pozycję jednych z najlepszych średnich bombowców swoich czasów.
Choć symbolem rozpoczęcia II wojny światowej jest Westerplatte, nie brak jest opinii, że faktycznie wojna rozpoczęła się bombardowaniem Wielunia, wczesnym rankiem 1 września 1939 r.
Wbrew pozorom Wieluń nie znajdował się wówczas w centrum Polski, a był jedynie niewielkim miastem powiatowym, oddalonym zaledwie 20 km od polsko-niemieckiej granicy. Zmasowane ataki Luftwaffe spustoszyły miasto. Straty ludzkie były ogromne a zniszczenia materialne spowodowały masowy exodus pozostałych przy życiu mieszkańców. Już 2 września miasto zajęły wojska niemieckie.
Stacjonujący opodal III Pluton 212 Eskadry Bombowej wyruszył 4 września do akcji, która miała na celu zniszczenie zmotoryzowanych kolumn wojsk niemieckich. Lecącą w kluczu formację trzech polskich „Łosi” błyskawicznie przechwyciły mające prawie trzykrotną przewagę liczebną Messerschmitty BF109D. W wyniku ataku samolot dowódcy eskadry został zestrzelony, a jego załoga zginęła. Pilotowi drugiego samolotu udało się wyskoczyć ze spadochronem. Rannego zabrało wojsko polskie. Trzeci „Łoś” o numerze bocznym 72.16 podczas walki powietrznej stanął w płomieniach. Załodze udało się jednak zrzucić bomby, wylądować przymusowo na terenie młodego lasu we wsi Dłutówek i ujść z życiem, mimo ostrego ostrzału.
Pełnowymiarowa replika
Pełnowymiarowa replika tej właśnie maszyny znajduje się dokładnie w miejscu, gdzie zatrzymał się samolot po przymusowym lądowaniu. (GPS: 51.56058,19.35867).
Jej autorami są kapitan lotnictwa cywilnego Wojciech Tomaszewski oraz Jan Rybak, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Dłutowie. Makieta zbudowana w skali 1:1 powstała w roku 2009.
W 70 rocznicę wybuchu II wojny światowej w bezpośredniej bliskości samolotu odsłonięto pamiątkowy obelisk poświęcony pilotom, których zdjęcia są uzupełnieniem tego miejsca.
Niewielkie oryginalne fragmenty legendarnych bombowców przechowywane są również w znajdującej się opodal 32 Bazie Lotnictwa Taktycznego w Łasku. Szczątki – fragment łopaty śmigła Łosia 72.16 czy celownik bombardierski, pochodzą z dwóch rozbitych na początku wojny maszyn.