Kwitnąca moc na zdrowie

O leczniczych właściwościach ziół pewnie nie jedna osoba mogła się przekonać podczas jesiennego przeziębienia. Jednak zastosowanie tych roślin jest znacznie szersze, a Polska w ich uprawie jest od wieków liderem.

Napar z lipy na wypocenie gorączki, kojący smak mięty i melisy na skołatane nerwy. W wielu domowych apteczkach znajdziemy także rumianek, pokrzywę, szałwię, czystka i dziurawca. Lista dolegliwości, na które pomagają naturalne leki, jest bardzo długa. Ziołowe specyfiki wyróżniają się łagodnym działaniem, nie są toksyczne i przez to mają mniej skutków ubocznych. Oczywiście tak jak leki zioła także należy stosować zgodnie z zaleceniami. Ponadto gdy chory potrzebuje szybkiego i efektywnego leczenia, nic nie zastąpi leków konwencjonalnych.

Jednak z ziół korzysta się nie tylko w lecznictwie, ale i kosmetyce. Dzięki specjalnym właściwościom zioła potrafią np. pielęgnować i odmładzać skórę. Natomiast w kuchni pomagają zaczarować smak niejednego dania.

Święto ziół

Zioła do różnych zastosowań używano już w starożytności. Potwierdzają to historyczne dokumenty pochodzące z okresu ok. 2000 lat p.n.e. Także w Polsce były znane od najdawniejszych lat i już w średniowieczu podbijaliśmy nimi światowe rynki.

W polskiej kulturze zioła tak mocno (nomen omen) się zakorzeniły, że doczekały się nawet własnego święta. 15 sierpnia w kościele katolickim obchodzona jest uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, które w polskiej tradycji jest nazywana świętem Matki Bożej Zielnej. Tego dnia wierni do kościołów przychodzą z wiązankami ziół.

Polski tymianek w ziołach prowansalskich

Obecnie około 1/5 produkcji światowej ziół należy do Polski. Przy czym to nasi zachodni sąsiedzi uchodzą za ich największego europejskiego przetwórcę. Wprawdzie Niemcy sami nie mają tak wielu upraw, to i do nich i do Francuzów wyjeżdża najwięcej polskiego surowca. Co ciekawe, podobno Francja zaopatruje się u nas w tymianek, czyli kluczowy składnik ziół prowansalskich.

Jak sprawdzić, skąd pochodzą i kto przetworzył ulubione przyprawy, kosmetyki czy napary ziołowe? Wystarczy na telefon pobrać aplikację Pola i zeskanować kod kreskowy wybranego produktu. Aplikacja sama podpowie drogę, jaką przebył produkt nim trafił na sklepową półkę. 

Zobacz też: Zabierz Polę na zakupy