22 października 2021
Dom do góry nogami w Szymbarku
W 2006 roku świat stanął na głowie. Na szczęście to tylko przenośnia, ale prawdą jest, że w Szymbarku wybudowano dom do góry nogami.
Początkowo miał to być dom pełen usterek i niedoróbek, idealny przykład, jak nie należy budować domów. Jednak autor pomysłu w ostatniej chwili zmienił zdanie o 180° i to dosłownie, bo efektem jego prac jest dom teoretycznie taki jak wszystkie, z jednym wyjątkiem, dom ten wybudowano do góry nogami.
Może i sama nazwa tego pomysłu wydaje się niedorzeczna, ale uczucie, które nam towarzyszy, gdy zamiast po posadzce chodzimy po suficie jest nie do opisania. Różnica jest nie tylko taka, że nad głową mamy stół lub krzesła, a na dole mijamy elementy oświetlenia. Największa rewolucja dzieje się w głowie i ta właśnie głowa zdaje się nie za bardzo radzi sobie z tym wszystkim co nas otacza. Właściwie już po kilku sekundach od momentu wejścia, zaczynają nam towarzyszyć problemy z utrzymaniem pionu i aby przejść do kolejnej izby domu, zmuszeni jesteśmy wspomagać się linami lub poręczami. Bez wątpienia ta atrakcja Szymbarku najbardziej działa na nasz błędnik.
Alegoria współczesności
Jednak to nie był główny cel, jaki przyświecał twórcy tego niezwykłego domu. W zamyśle miał on być alegorią współczesnego świata, w którym tradycja i systemy wartości zostały postawione na głowie. Miał on ukazywać, co się dzieje wewnątrz człowieka, gdy to wszystko co oczywiste i do tej pory niezmienne, przewrócimy do góry nogami.
Niektórzy też twierdzą, że konstrukcja ta jest symbolem obalenia komunizmu, na co wskazywać może wystrój wnętrz domu, utrzymany w charakterystycznym stylu lat 70-tych. Realizm socjalizmu oprócz mebli, potęguje telewizor z tamtych lat, szerzący tamtejszą propagandę.
Czy budowa takiego domu jest prosta? Nie, można powiedzieć, że jest równie trudna, co mieszkanie w nim. Począwszy od projektu, a kończąc na jego realizacji wszystko jest inne i wymaga wnikliwego przemyślenia szczegółów. Po za tym, wymagała ona specjalnie przygotowanego fundamentu, na budowę którego zużyto ponad 200 m³ betonu.